Na początek:
- czy bilet jest podstawą do ubiegania się o odszkodowanie w przypadku skręcenia kostki w autobusie?
- czy pasażer 'na gapę' w przypadku wypadku nie dostanie odszkodowania?
- co robić w przypadku jakiegoś zdarzenia w 'nysce' gdzie kierowcy nie mają czasem nawet kas fiskalnych?
Wszystkie sytuacje są hipotetyczne. Bardzo proszę o wyjaśnienie mi kwestii ubezpieczania w środkach komunikacji.
Bilety, a ubezpieczenie w środkach komunikacji.
Moderator: spooney
-
- Posty: 2888
- Rejestracja: 2007-01-06, 14:02
Bilety, a ubezpieczenie w środkach komunikacji.
Ze względu na dobro Stowarzyszenia zawieszam swoją działalność w jego obrębie.
-Kontakt tylko telefoniczny, z forum jestem wylogowany.
-Kontakt tylko telefoniczny, z forum jestem wylogowany.
Ostatnio akurat coś o tym czytałem i było tak napisane:
Źródło: Express Bydgoski(...) Brak „biletu” w formie wydruku z kasy fiskalnej powoduje, że pasażer nie może wysuwać żadnych roszczeń, gdyby coś mu się stało w pojeździe. (...)
Dziwne jak choinka. Jak to? Przecież do biletów nie dostajemy papieru a jak kasujemy bilet to mamy tam podstawowe informacjespooney pisze:Ostatnio akurat coś o tym czytałem i było tak napisane:
Cytat:
(...) Brak „biletu” w formie wydruku z kasy fiskalnej powoduje, że pasażer nie może wysuwać żadnych roszczeń, gdyby coś mu się stało w pojeździe. (...)
Źródło: Express Bydgoski
_________________