"Ciepły guzik" w autobusach
Moderator: spooney
"Ciepły guzik" w autobusach
"Ciepły guzik" w autobusach -> mamy a nie korzystamy
Zainspirowało mnie pismo (do przeczytania na stronie Klubowej) dotyczące przesuwnych okien wystosowane przez Klub do MZK apropos SIWZ do ostatniego przetargu na zakup nowych pojazdów. Wiadomo że dotyczy to okresu letniego, więc dla równowagi wartoby było zaproponować coś dla pasażerów na okres jesienno-zimowy, gdy w tym czasie przez szeroko otwarte drzwi, wiatr wdmuchuje zimne, mroźne powietrze wprost do wnętrza pojazdu.
Ameryki w tym temacie nie odkrywam, bo jak wiadomo tzw. "ciepły guzik" z powodzeniem funkcjonuje w wielu miastach Polski i na świecie. Nowe pojazdy są w takowe bajery wyposażone standardowo (chyba nie zawsze wewnątrz), w tym bydgoskie autobusy również, więc dlaczego skoro coś takiego posiadamy to tego nie używamy?
Działałoby to na takiej zasadzie, że gdy kierowca podjeżdża na przystanek, to wciska jeden przycisk (tzw. zezwalacz) i wtedy pasażerowie mogą sobie sami otworzyć drzwi przy użyciu przycisku umieszczonego na zewnątrz pojazdu tuż przy drzwiach. Takie guziki znajdują się także we wnętrzu pojazdu. Umieszczone są na poręczach w pobliżu drzwi. Jeżeli zaś wszyscy już wsiedli/wysiedli, to drzwi zamykają się automatycznie np. po około 5 sekundach - czuwa nad tym fotokomórka. Przednie drzwi wg mnie powinny być całkowicie sterowane przez kierowcę - czyli tylko on może je otwierać i zamykać.
W przypadku gdy na przystanku oczekuje spory tłumek pasażerów kierowca może oczywiście skorzystać z dotychczasowej metody otwierania drzwi.
Wszystkie autobusy wyposażone w tzw. "ciepły guzik" będą miały na drzwiach informację w postaci odpowiedniej naklejki (przykładowa poniżej).
W starszych pojazdach które nie posiadają tego typu instalacji ? drzwi, w dalszym ciągu otwierane będą przez kierowcę.
Plusy:
> poprawa warunków podróży dla pasażerów
> takie rozwiązanie zapobiega niepotrzebnemu wychładzaniu wnętrza pojazdu w czasie postoju na przystanku
> gdy na przystanku oczekuje niewielu pasażerów kierowca nie musi otwierać wszystkich drzwi
> mniejsze zużycie mechanizmów maszyn drzwiowych
> mniejsze koszty ogrzewania pojazdu i wieksza wydajność ogrzewania
> pomysł funkcjonuje już w tramwajach więc nie będzie to żadna nowość i łatwo będzie to wprowadzić w autobusach
Minusy:
> na liniach o dużych potokach pasażerskich może to minimalnie spowolnić wymianę podróżnych
> utrudnienie dla osób starszych, no i zawsze się znajdą się jakieś nierozgarnięte "wyjątki"... będą stukać w drzwi i krzyczeć czemu kierowca nie otwiera...
Zastanawiam się tylko czy wprowadzić to na wszystkie linie beż wyjątku czy tylko na wybrane?
Ale wydaje mi się że pierwsza opcja jest lepsza, wystarczy odpowiednio oznakować pojazdy i będzie git.
Koszty takiej akcji są znikome, jakaś mała kampania informacyjna w gazetach i może na przystankach, do tego naklejki na drzwiach pojazdów, które same w sobie będą kampanią informacyjną i gotowe.
Co Wy na to?
Zainspirowało mnie pismo (do przeczytania na stronie Klubowej) dotyczące przesuwnych okien wystosowane przez Klub do MZK apropos SIWZ do ostatniego przetargu na zakup nowych pojazdów. Wiadomo że dotyczy to okresu letniego, więc dla równowagi wartoby było zaproponować coś dla pasażerów na okres jesienno-zimowy, gdy w tym czasie przez szeroko otwarte drzwi, wiatr wdmuchuje zimne, mroźne powietrze wprost do wnętrza pojazdu.
Ameryki w tym temacie nie odkrywam, bo jak wiadomo tzw. "ciepły guzik" z powodzeniem funkcjonuje w wielu miastach Polski i na świecie. Nowe pojazdy są w takowe bajery wyposażone standardowo (chyba nie zawsze wewnątrz), w tym bydgoskie autobusy również, więc dlaczego skoro coś takiego posiadamy to tego nie używamy?
Działałoby to na takiej zasadzie, że gdy kierowca podjeżdża na przystanek, to wciska jeden przycisk (tzw. zezwalacz) i wtedy pasażerowie mogą sobie sami otworzyć drzwi przy użyciu przycisku umieszczonego na zewnątrz pojazdu tuż przy drzwiach. Takie guziki znajdują się także we wnętrzu pojazdu. Umieszczone są na poręczach w pobliżu drzwi. Jeżeli zaś wszyscy już wsiedli/wysiedli, to drzwi zamykają się automatycznie np. po około 5 sekundach - czuwa nad tym fotokomórka. Przednie drzwi wg mnie powinny być całkowicie sterowane przez kierowcę - czyli tylko on może je otwierać i zamykać.
W przypadku gdy na przystanku oczekuje spory tłumek pasażerów kierowca może oczywiście skorzystać z dotychczasowej metody otwierania drzwi.
Wszystkie autobusy wyposażone w tzw. "ciepły guzik" będą miały na drzwiach informację w postaci odpowiedniej naklejki (przykładowa poniżej).
W starszych pojazdach które nie posiadają tego typu instalacji ? drzwi, w dalszym ciągu otwierane będą przez kierowcę.
Plusy:
> poprawa warunków podróży dla pasażerów
> takie rozwiązanie zapobiega niepotrzebnemu wychładzaniu wnętrza pojazdu w czasie postoju na przystanku
> gdy na przystanku oczekuje niewielu pasażerów kierowca nie musi otwierać wszystkich drzwi
> mniejsze zużycie mechanizmów maszyn drzwiowych
> mniejsze koszty ogrzewania pojazdu i wieksza wydajność ogrzewania
> pomysł funkcjonuje już w tramwajach więc nie będzie to żadna nowość i łatwo będzie to wprowadzić w autobusach
Minusy:
> na liniach o dużych potokach pasażerskich może to minimalnie spowolnić wymianę podróżnych
> utrudnienie dla osób starszych, no i zawsze się znajdą się jakieś nierozgarnięte "wyjątki"... będą stukać w drzwi i krzyczeć czemu kierowca nie otwiera...
Zastanawiam się tylko czy wprowadzić to na wszystkie linie beż wyjątku czy tylko na wybrane?
Ale wydaje mi się że pierwsza opcja jest lepsza, wystarczy odpowiednio oznakować pojazdy i będzie git.
Koszty takiej akcji są znikome, jakaś mała kampania informacyjna w gazetach i może na przystankach, do tego naklejki na drzwiach pojazdów, które same w sobie będą kampanią informacyjną i gotowe.
Co Wy na to?
Ostatnio zmieniony 2010-08-07, 14:17 przez spooney, łącznie zmieniany 1 raz.
Pomysł jest dobry, ale na liniach o dużych potokach pasażerskich niestety nie sprawdzi się, ponieważ fotokomórka w ogóle nie dopuści do zamknięcia drzwi jeżeli pasażerowie będą stali blisko nich, a w tłoku wiadomo - każdy staje tam gdzie jest choć trochę więcej miejsca.
Jelcz M11 #2641 Volvo B10MA #2459
Dlatego właśnie kierowca będzie miał możliwość w zależności od sytuacji skorzystać ze standardowego sposobu otwierania/zamykania drzwi. Nie jestem za typowaniem konkretnych linii bo na wielu napełnienia po same drzwi są tylko w pewnych godzinach i wtedy by działał właśnie standard otwierania, a w godzinach o mniejszym napelnieniu kierowca wybierałby sposób na "ciepły guzik".Jakub Czarnecki pisze:fotokomórka w ogóle nie dopuści do zamknięcia drzwi
Czyli wniosek jest taki że należy dać kierowcy możliwość oceniania sytuacji i odpowiedniego reagowania (możliwość wyboru).
-
- Posty: 670
- Rejestracja: 2007-01-06, 14:41
Myślę, że lepszym pomysłem niż "ciepły guzik" byłoby wprowadzenie przystanków "na żądanie". Pasażer chęć opuszczenia pojazdu zgłaszałby przez naciśnięcie przycisku "stop" w który wyposażone są wszystkie pojazdy. Mnie np. irytuje, że autobus zatrzymuje się na przystanku na którym nikogo nie ma a parę pasażerów znajdujących się w środku ani drgnie w kierunku wyjścia. No, ale co zrobić, jak kierowca ma obowiązek to musi go spełnić.
To zupełnie dwie różne sprawy wprowadzane w celu wyeliminowania innych rzeczy.Artur Gotowski pisze:lepszym pomysłem niż "ciepły guzik" byłoby wprowadzenie przystanków "na żądanie".
Przy czym "ciepły guzik" nie wyklucza wprowadzenia przystanków "na żądanie" (które wg mnie są potem przyczyną przyśpieszeń/opóźnień na trasie).
Artur, o przystankach "na żądanie" dyskutujemy tutaj >> viewtopic.php?t=1523
EOT.
Ostatnio zmieniony 2010-08-07, 14:34 przez spooney, łącznie zmieniany 1 raz.
Sprawdzałem to w Citaro i niestety nie ma możliwości wyłączenia fotokomórek z kabiny kierowcy. Gdyby fotokomórki można było wyłączyć jednym przyciskiem to MZKowcy nie zaklejaliby ich taśmami. Na pulpicie znajduje się jedynie przycisk włączający możliwość otwierania drzwi przez pasażerów. Jednak gdy fotokomórki są wyłączone (zaklejone) nie opłaca się go włączać, ponieważ jeden pasażer otworzy drzwi, a drugi nie zdąży na czas wsiąść (drzwi zamkną się automatycznie po 5 sekundach) i dostanie nimi w twarz.spooney pisze:Dlatego właśnie kierowca będzie miał możliwość w zależności od sytuacji skorzystać ze standardowego sposobu otwierania/zamykania drzwi. Nie jestem za typowaniem konkretnych linii bo na wielu napełnienia po same drzwi są tylko w pewnych godzinach i wtedy by działał właśnie standard otwierania, a w godzinach o mniejszym napelnieniu kierowca wybierałby sposób na "ciepły guzik".
Jelcz M11 #2641 Volvo B10MA #2459
Czyli działają one w obu opcjach albo w żadnej, hmm szkoda... Nie da się pogodzić obu wariantów otwierania drzwi żeby każdy był zadowolony :/ gdyby pasażerowie nie stawali blisko drzwi (czasem to nieuniknione > np. 79) to by nie trzebabyło zaklejać fotek, swoją drogą dziwne że nie ma możliwości wyłączenia fotokomórek i przy ścisku w pojeździe kierowcy puszczają nerwy gdy drzwi ciągle się nie chcą zamknąć bo fotka namierza w polu jakiegoś pasażera (dlatego zaklejają).Jakub Czarnecki pisze:niestety nie ma możliwości wyłączenia fotokomórek z kabiny kierowcy.
Ostatnio zmieniony 2010-08-07, 14:48 przez spooney, łącznie zmieniany 1 raz.
Albo po prostu w tłoku i przy liniach o wielu napełnieniach kierowcy wyłączą całkowicie fotokomórkę tak by nie działała, sami będą otwierali wszystkie drzwi pojazdu, nalepka o ciepłym guziku zostanie, a po szczycie znowu ją włączą i pasażerowie będą drzwi otwierali sami, nie chcę zostać źle zrozumiany, ale chodzi mi o coś podobnego co jest w tramwajach: czasem motorowi sami otwierają wszystkie drzwi od pierwszego i drugiego wagonu, więc można by tak zrobić przy autobusach: Nalepki o ciepłym guziku zostawić, ale kierowca będzie otwierał drzwi (oczywiście tylko w tłoku i w szczycie), więc w tej sytuacji pasażer, nawet jak wciśnie ten guzik i drzwi się otworzą będzie myślał, że to on otworzył.
79 Glinki <-> Rycerska
61 Rekinowa <-> Kapuściska (Mokra)
68 Osiedle Leśne <-> Glinki BFM (Exploseum/Prądocińska)
2 Rondo Kujawskie <-> Las Gdański
109 Dworzec Centralny <-> Os. Górczewska
11 Koniuchy <-> Czerniewice
51 Poznań Główny <-> Os. Sobieskiego
3 Nowy Bieżanów <-> Krowodrza Górka
61 Rekinowa <-> Kapuściska (Mokra)
68 Osiedle Leśne <-> Glinki BFM (Exploseum/Prądocińska)
2 Rondo Kujawskie <-> Las Gdański
109 Dworzec Centralny <-> Os. Górczewska
11 Koniuchy <-> Czerniewice
51 Poznań Główny <-> Os. Sobieskiego
3 Nowy Bieżanów <-> Krowodrza Górka
"Ciepły guzik" w autobusach
Michał (korpi) na SB napisał:
Ten kierowca to chyba jakiś rodzynek ale w całkiem pozytywnym znaczeniu, bo po to jest "ciepły guzik", niech się chociaż zimą na pętli przydaje żeby wóz nie stał non stop z otwartymi drzwiami czy ktoś wsiada czy nie zawsze będzie cieplej w środku i ogrzewanie nie pójdzie na marne.
Czyżby jakiś mini sukcesik w wykorzystywaniu "ciepłego guzika" w autobusach?No tego to nie wiedzialem. Stoje na Kościeleckich i 643 ma zamknięte drzwi. Kierowca w srodku... Ja wkurzony a on mowi przy 3 drzwiach jest przycisk.. Lol. Od kiedy to wykorzystują...?
Ten kierowca to chyba jakiś rodzynek ale w całkiem pozytywnym znaczeniu, bo po to jest "ciepły guzik", niech się chociaż zimą na pętli przydaje żeby wóz nie stał non stop z otwartymi drzwiami czy ktoś wsiada czy nie zawsze będzie cieplej w środku i ogrzewanie nie pójdzie na marne.
-
- Posty: 754
- Rejestracja: 2007-07-27, 20:32
"Ciepły guzik" w autobusach
Ja stosuje "ciepły guzik" nagminnie. Tylko, że "Coniekto" (krótkie) ma go tylko w ostatnich drzwiach. Poranni pasażerowie na 92 już się nauczyli i 20 minutowe postoje zaliczam bez otwierania drzwi.
Stosuję tylko wcześnie rano, bo po ciemku widać podświetlenie, no i są stali, zapoznani, z techniką pasażerowie.
W ciągu dnia to, na razie, nie ma sensu: Raz, że różniaste (nie regularnie jeżdżący) ludki jeżdżą, dwa, że tylko jedne drzwi mają ten magiczny włącznik.
Stosuję tylko wcześnie rano, bo po ciemku widać podświetlenie, no i są stali, zapoznani, z techniką pasażerowie.
W ciągu dnia to, na razie, nie ma sensu: Raz, że różniaste (nie regularnie jeżdżący) ludki jeżdżą, dwa, że tylko jedne drzwi mają ten magiczny włącznik.
- Krzysztof Juszczak
- Posty: 1567
- Rejestracja: 2007-02-03, 12:25
- Lokalizacja: Poznań
"Ciepły guzik" w autobusach
Tak:
Citaro - mają we wszystkich
Citaro G - mają we wszystkich
Conecto - mają w 3
Conecto G - mają w 3 i 4
Nie wiem jak ma się sprawa z 1 drzwiami.
Citaro - mają we wszystkich
Citaro G - mają we wszystkich
Conecto - mają w 3
Conecto G - mają w 3 i 4
Nie wiem jak ma się sprawa z 1 drzwiami.
ZTM Poznań 12 16 51 85 91 201 234 235
ZDMiKP Bydgoszcz 52 55 59 71 32N 35N
ZDMiKP Bydgoszcz 52 55 59 71 32N 35N
Re: Ogrzewanie w tramwajach i autobusach
W Warszawie na pętlach jest włączony ciepły guzik i jak pasażer wsiada naciska przycisk, drzwi otwierają się, a po chwili same zamykają się i właśnie, dlatego jest ciepło w autobusach. Bo drzwi zamykają się same, a nie kierowca ma 10 minut przerwy i całe 10 minut drzwi są otwarte. Dlatego jest zimno. Tylko niestety nie wszystkie autobusy w Bydgoszczy posiadają przycisk. Czyli volvo.
/spooney/ nie nadużywamy niepotrzebnie emotikonów
/spooney/ nie nadużywamy niepotrzebnie emotikonów
Ogrzewanie w tramwajach i autobusach
Co z tego, że nie wszystkie wozy tego nie posiadają? W Warszawie także nie posiadają, ale stosują to.Dominik2641 pisze:Tylko niestety nie wszystkie autobusy w Bydgoszczy posiadają przycisk. Czyli volvo.
Re: Wsiadanie pierwszymi drzwiami
Osobiście uważam, że otwieranie drzwi na przycisk powinno zostać wprowadzone JAK NAJSZYBCIEJ. Co by daleko nie szukać, choćby u nas to funkcjonuje ale w tramwajach - to samo potrzebne jest w autobusach. Identycznie tak jak w Krakowie czy Warszawie. W obu miastach trochę mieszkałem, i uważam, że taka opcja jest jak najbardziej na plus pasażerów.
Bardzo często w Bydgoszczy chcę wsiąść pierwszymi drzwiami i kierowca ich nie otwiera, co powoduje, że muszę przejść do drzwi nr. 2 przez co wszyscy tracą czas, a ja dodatkowo nerwy. Przy wysiadaniu analogiczna sytuacja, choć tutaj już starają się otwierać, a jak nie to muszę go upominać, że ma mi drzwi otworzyć. Oczywiście przycisk nie działa.
3 tygodnie temu jak wylądowałem LOTem w Bydgoszczy pojechałem 80 z lotniska i... bardzo miła niespodzianka mnie spotkała, bo drzwi były otwierane TYLKO przyciskiem. Najgorsze było tylko to, że ludzie stali przed autobusem i nie wiedzieli co zrobić, a jako, że siedziałem przed środkowymi drzwiami to im otwierałem już przyciskiem ze środka, bo w takiej sytuacji autobus ma prawo odjechać bez zabierania tych osób
/mod/ post przeniesiony, bardziej pasuje tutaj...
Bardzo często w Bydgoszczy chcę wsiąść pierwszymi drzwiami i kierowca ich nie otwiera, co powoduje, że muszę przejść do drzwi nr. 2 przez co wszyscy tracą czas, a ja dodatkowo nerwy. Przy wysiadaniu analogiczna sytuacja, choć tutaj już starają się otwierać, a jak nie to muszę go upominać, że ma mi drzwi otworzyć. Oczywiście przycisk nie działa.
3 tygodnie temu jak wylądowałem LOTem w Bydgoszczy pojechałem 80 z lotniska i... bardzo miła niespodzianka mnie spotkała, bo drzwi były otwierane TYLKO przyciskiem. Najgorsze było tylko to, że ludzie stali przed autobusem i nie wiedzieli co zrobić, a jako, że siedziałem przed środkowymi drzwiami to im otwierałem już przyciskiem ze środka, bo w takiej sytuacji autobus ma prawo odjechać bez zabierania tych osób
/mod/ post przeniesiony, bardziej pasuje tutaj...
Re: "Ciepły guzik" w autobusach
Wczoraj po 22 jechałem sobie autobusem 53, jakaś kobieta chce wysiąść pierwszymi drzwiami i kierowca ich nie otworzył, musiała się go prosić. Tutaj to jeszcze otworzy, ale jak ktoś chce nimi wsiąść a nie wysiąść to często kierowca ma to w poważaniu. Nie po to to są tam drzwi, żeby ich nie otwierać. No chyba, że one mają pozostać nieotwierane, ale to wtedy proponuje je zamurować, nie będą przynajmniej mnie takie sytuacje denerwowały.
"Ciepły guzik" w autobusach
Jest jeden bardzo chamski motorniczy, który jak włącza ciepły guzik, to tak, że przy pierwszych drzwiach jest on nieaktywny. Ludzie szli do pierwszych drzwi, wciskali i nic, musieli wracać do środkowych drzwi. Przy wysiadaniu też podszedłem do pierwszych, oczywiście guzik nie działał i dopiero jak go opieprzyłem i powiedziałem, że zgłoszę do nadzoru to udał głupka, że przecież wszystko działa i włączył guzik.Tech pisze: Tutaj to jeszcze otworzy, ale jak ktoś chce nimi wsiąść a nie wysiąść to często kierowca ma to w poważaniu. Nie po to to są tam drzwi, żeby ich nie otwierać.
"Ciepły guzik" w autobusach
To da radę wyłączyć ciepły guzik na jedne drzwi?
80 lat komunikacji autobusowej w Bydgoszczy 1936-2016
"Ciepły guzik" w autobusach
W tramwaju "ciepłego guzika" na jedne drzwi uruchomić się nie da. Motorniczy ma 3 opcje:
- otworzyć tylko pierwsze drzwi
- zezwolić na otwarcie wszystkich drzwi przez pasażera (ciepły guzik)
- otworzyć wszystkie drzwi
- otworzyć tylko pierwsze drzwi
- zezwolić na otwarcie wszystkich drzwi przez pasażera (ciepły guzik)
- otworzyć wszystkie drzwi
"Ciepły guzik" w autobusach
No to jak wytłumaczysz fakt, że inne drzwi się ludziom otwierały, a przy pierwszych guzik się nie świecił. Dopiero przy zwróceniu uwagi motorniczemu światełko się zaświeciło. Przypadek?mrug pisze:W tramwaju "ciepłego guzika" na jedne drzwi uruchomić się nie da.
"Ciepły guzik" w autobusach
Sytuacja którą opisujesz absolutnie nie mogła mieć miejsca.
"Ciepły guzik" w autobusach
No tak, nie wiem czy ktoś z was pamięta ale był pewien artykuł na temat ciepłego guzika. Chodziło bodajże o to, iż w Solarisach Mobilisu jest zimno. Kierownictwo miało przedstawić propozycję uruchomienia owego guzika Zarządowi Dróg. No i cóż? zbliża się zima i widać, że nic z tego nie będzie... Chociaż równie dobrze może być tak, iż słowa kierownictwa "żółtych" były typowo pod publiczkę, a tak naprawdę żadnej propozycji z ich strony nie było. Bo po co...
Ale pomijając Mobilis, Przyjrzyjmy się MZK. Kupują nowe wozy super! cieszę się. Ale ktoś mógł pomyśleć o czymś takim jak ciepły guzik! (nie tylko w ostatnich drzwiach) Czy w Conectach jest możliwość otworzenia sobie drzwi od środka? To nawet nasze Many takie "cuś" posiadają...
Idąc dalej drogą ciepłego guzika, można by pomyśleć o wprowadzeniu opcji przystanek na żądanie bo są w Bydgoszczy takie przystanki, na których po szczycie psy dupami szczekają i zatrzymywanie się pojazdu jest nie potrzebne. Tu trochę ekonomi się wkrada, jakaś oszczędność paliwa zawsze będzie.
Pozdrawiam
/mod/ przypomnę iż przystanki "NŻ" to inny temat
Ale pomijając Mobilis, Przyjrzyjmy się MZK. Kupują nowe wozy super! cieszę się. Ale ktoś mógł pomyśleć o czymś takim jak ciepły guzik! (nie tylko w ostatnich drzwiach) Czy w Conectach jest możliwość otworzenia sobie drzwi od środka? To nawet nasze Many takie "cuś" posiadają...
Idąc dalej drogą ciepłego guzika, można by pomyśleć o wprowadzeniu opcji przystanek na żądanie bo są w Bydgoszczy takie przystanki, na których po szczycie psy dupami szczekają i zatrzymywanie się pojazdu jest nie potrzebne. Tu trochę ekonomi się wkrada, jakaś oszczędność paliwa zawsze będzie.
Pozdrawiam
/mod/ przypomnę iż przystanki "NŻ" to inny temat
"Ciepły guzik" w autobusach
1. Przycisk mógł być spalonyvolvo7000A pisze:No to jak wytłumaczysz fakt, że inne drzwi się ludziom otwierały, a przy pierwszych guzik się nie świecił. Dopiero przy zwróceniu uwagi motorniczemu światełko się zaświeciło. Przypadek?
2. Strzelił bezpiecznik
3. Przy jednoczesnym włączeniu CG i otwarciu drzwi dochodzi do zwarcia -ustepuje po np. wduszeniu przycisków zamykających dzrzwi
4. Nie bardzo wiesz o co chodzi i ściemniasz bo przecież mzk to tragedia i beznadzieja
"Ciepły guzik" w autobusach
Myślę, że widocznie czegoś nie wiecie.
Nie tylko przy tym motorniczym widziałem, że guziki działały wszędzie, oprócz pierwszych drzwi. Ale fakt, zdarza się to bardzo rzadko, bo widziałem pojedyncze przypadki. Przyjdzie zima i pewnie znów pierwsze drzwi w cudowny sposób będą miały "zwarcie"...
Nie tylko przy tym motorniczym widziałem, że guziki działały wszędzie, oprócz pierwszych drzwi. Ale fakt, zdarza się to bardzo rzadko, bo widziałem pojedyncze przypadki. Przyjdzie zima i pewnie znów pierwsze drzwi w cudowny sposób będą miały "zwarcie"...
-
- Posty: 754
- Rejestracja: 2007-07-27, 20:32
"Ciepły guzik" w autobusach
Tylko ostatnie drzwi w krótkich.Matiss pisze:Czy w Conectach jest możliwość otworzenia sobie drzwi od środka? To nawet nasze Many takie "cuś" posiadają...
Re: "Ciepły guzik" w autobusach
A po cholerę ciepłe guziki w autobusach?
"Ciepły guzik" w autobusach
Po to żeby kierowca na przystankach gdzie wsiada 0,5 pasażera nie musiał otwierać zimą wszystkich drzwi - ciepło uciekaET40 pisze:A po cholerę ciepłe guziki w autobusach?