Kamilu to co piszesz, to tylko teoria... Teoria napisana przez biurowych, którzy nawet prawa jazdy na autobus nie maja. Życie jest inne, warunki drogowe też... Nawet słynne "GPS" podają różne czasy, nie mówiąc już o "legendarnej" prawdomówności tego urządzenia...
Kamil3836 pisze:Nie przesadzaj. Do 5.30 i późnym wieczorem wszyscy(również kierowcy) jeździli przyspieszeni pomimo kontroli ZDMiKP i CR albo wlekli się 20km/h, bo wcześniej pozbyli się premii za przyśpieszenia.
Kto Ci to naopowiadał? Może ZDMiKP, które czyta swoje magiczne skrzynki? Część kierowców wywalczyła zwroty, bo łatwo podważyć to gówno. Kierowcy robili zdjęcia, opisywali w karcie. Ci co dostali po premii, to raczej nie wpisywali w kartę, niż faktycznie przyspieszali.
Stań sobie na światłach przy Garbarach, a na 77 pokazuje, że już na pętli jesteś... Tak razy 9 kółek i zobacz ile kasy kierowcy można zabrać... Rusz sobie z Łęgnowa do zajezdni, a za chwilę masz +4, aby po chwili mieć -21... Ja mam ku..w patrzeć na drogę, czy w to gówno????
Nie pisz, że "wszyscy", bo mnie obrażasz i obrażasz wielu, innych, kierowców, którzy nie mieli żadnych przyspieszeń i opóźnień.
Teoria tak: Na 33 do UTP, jak żółw ociężale, celowo na +2: kierowca wlecze się, jest przyspieszony...
Praktyka: Robię tak bo od UTP rura, ogień, pełen but, a i tak jestem na minusie w Mariampolu... Pomimo +2 przy UTP. Trybisz to Kamil? Nie zatrzymuję się na wszystkich przystankach od UTP, czego nie wolno mi robić!!!! Gnać powyżej 50/60 km?h też mi nie wolno!!!